piątek, 12 grudnia 2014

TO

Usłyszane od klienta:
Przychodzi starszy pan z synem do sklepu. Dziadek stoi w kolejce, syn się rozgląda, co by tu jeszcze kupić. Przychodzi kolej na dziadka:
S - Dzień dobry, co podać?
D - To - pokazując ręką na regał.
S - Ale co dokładnie?
D - No to.
S - Ale ja nie wiem , co pan chce
D - No to!
S - Ale co?
Dziadek czerwony ze złości
D - Do licha, to chcę
S - Proszę pana, zza plecami mam kilkadziesiąt rodzai towaru, nie wiem co pan chce
Syn słyszy jak ojciec się wydziera na sprzedawczynię
Syn: - Ojciec, powiedz normalnie, że chcesz ketchup

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Administrator nie odpowiada za treści komentarzy umieszczonych przez użytkowników :).