"
1.
Stoję na kawiarni, wchodzi klient.
K: poproszę flaki.
ja: słucham?
K: flaki poproszę.
ja:

K: no
ja: bardzo mi przykro, ale to jest salonik prasowy i kawiarnia, nie prowadzimy ciepłych dań.
K: a bigos?
ja: nie, bigosu też nie mamy, przykro mi.
K: aha, no to niech będą flaki

2.
Znowu na kawiarni, wchodzi facet.
K: 3 kulki proszę
ja: proszę bardzo, proszę sobie wybrać smaki
K: ten różowy, pomarańczowy i zielony.
ja: hmm ale wie pan że różowy to guma balonowa (tylko dzieciom to smakuje, dorosłym niemal nigdy)?
K: pani, a co ja będę czytał, nie lubię. Kolory mie się podobają

3.
I znowu na kawiarni

K1 ( bierze herbatę "Moroccan mint"): Ty a co to jest?
K2: mięta z marakują
ja (myśląc, że jak się okaże, że nie z marakują, to będzie oczywiście na mnie): nie, nie. to jest marokańska mięta.
K1: jaka?
ja: marokańska. z Maroko.
K2: a co to jest Maroko?
ja:

K2: naprawdę? a gdzie on jest?
ja: w Afryce...
K2: aaaa noo w Afryce to może być.
osłabłam, naprawdę. Nie wiedziałam czy się śmiać, czy płakać

4.
To już kolega(P), też na kawiarni. Przychodzi pani koło 50, w futrze i z torebką od Chanel. Kupuje lody, nadchodzi moment wyboru smaków.
P: jakie smaki pani sobie życzy?
K: a co to jest, o to?
P (patrzy, na tabliczce jak wół napisane "rum"): lody rumowe
K: jakie?
P: rumowe. o smaku rumu.
K: no to ja rozumiem, ale co to jest rum?
P:

K: a nie, to nie chcę.
5.
Wigilia, kolega (P) na kasie, kolejka jak cholera. Wpada pijany typek (sporo się tam kręci różnych meneli, bo 24h, to mogą się ogrzać)
K: bilet proszę.
P: przykro mi, nie mamy żadnych biletów, skończyły się.
K: aha, dziękuję (wychodzi)
[za chwilę wraca i grzecznie staje w kolejce]
K:bilet proszę
P:

K: aha, to dziękuję
[za chwilę wraca, znowu staje w kolejce]
K: bilet proszę
P (lekko zirytowany): nie mamy biletów proszę pana, ŻADNYCH. Skończyły się.
K: aha, to dziękuje. (wychodzi)
[i znowu wraca]
K: bilet proszę
P (mocno zirytowany): nie mamy biletów. skończyły się. nie ma.
K: to co to k***a jest, że nigdzie tych biletów nie ma?! W czwartym k***a kiosku jestem i ni ch*** nigdzie nie ma biletów! To co to ma być ja się pytam?! (wychodzi wściekły)
"
źródło: http://wizaz.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Administrator nie odpowiada za treści komentarzy umieszczonych przez użytkowników :).