piątek, 11 września 2015

GDYBY SPOŻYWCZY BYŁ BUDOWLANYM - PYTANIA OD KLIENTÓW V2

Po odsłonach postu (V1zauważyłem, że cieszy się on "oglądalnością". Po kilku dzisiejszych przypadkach postanowiłem poszerzyć obraz zadawanych pytań :)

Wyobraźmy sobie pytania od klientów sklepów/marketów spożywczych gdyby wyglądały jak te ze sklepów/marketów budowlanych:

K - Jak daleko jest na dział z nabiałem?

K - Ile jabłek jest w 1 kg?

K - Ile to jest 1 kg?

K - Gdzie jest dział z rybami?
S - Na końcu sklepu.
K - A nie macie bliżej?
S - Nie (o.o)


K - Macie może talerze pasujące do mojej łyżki?

K - Poproszę standardowy kotlet schabowy.

K - Ja mieszkam na ... (np os. Zatorze) i chciałbym kupić warzywa na obiad.

K - Dwa lata temu kupowałam u was mrożonego kurczaka, macie jeszcze je w sprzedaży?


(tydzień po promocji)
K - Gdzie macie te pomarańcze w promocji?
S - W promocji?

K - No te, co były w waszej gazetce.
S - Ale promocja już na nie się skończyła.
K - To już ich nie kupię po promocyjnej cenie?


K - Gdzie macie chleb?
S - Na samym końcu po prawej stronie.
K - Właśnie stamtąd wracam, nie chce mi się iść z powrotem.

K - Dostane u was pataty?
S - Nie mamy.
K - Taki duży sklep i nie macie?
S - Niestety nie posiadamy w naszej ofercie.

K - A mogę u was zamówić?
S - Jak wspomniałem, nie mamy patatów w ofercie.
K - To gdzie w mieście dostanę?


K - Czy mogę zwrócić te pieczarki jakby mi nie pasowały?

K - Poproszę 20 szt takich samych ziemniaków. (kształt, kolor, waga)
S - Takich samych? Nie mamy, to nie możliwe.
K - Jak nie możliwe? Żyjemy w cywilizowanym świecie, wiec powinniście mieć.

K - Poproszę 12 piw XXX.
S - Nie ma już.
K - Jak to nie ma? To proszę przynieść z magazynu, albo wyciągnąć spod lady.


K - Można u was odebrać towar przez magazyn?
S - Tak
K - To poproszę 1 kg pomidorów
(na magazynie)
M - Proszę, oto pani pomidory.
K - To sama mam schować do bagażnika?

K - Macie może ziarna do standardowego obiadu?

("dział" z nabiałem)
K - Gdzie dostanę mąkę pszenną typ 1850
?
S - Na regale 7, gdzie pozostałe mąki.
K - Nie, tam nie było. Myślałem, że u was dostanę.


K - Chciałabym zwrócić ser.
S - Na artykuły ważone nie przyjmujemy zwrotów.
K - Jak to nie przyjmujecie? To jest sprzeczne z prawem konsumenckim. Co za sklep, żyjemy w demokratycznych czasach, czy komunistycznych?


K - Chciałabym ziemniaki, albo nie makaron, a może ryż.
S - Czyli co pani konkretnie chce?
K - W sumie nie wiem.

K - Chciałam kupić coś, ale nie pamiętam co. Może pan będzie wiedzieć.

K - Wymyśliłam sobie,  że upiekę tort ze słodkim kremem i chciałam użyć wątróbki. Czy zna pani jakiś dobry przepis na taki tort?

C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Administrator nie odpowiada za treści komentarzy umieszczonych przez użytkowników :).