poniedziałek, 30 listopada 2015

GDYBY SKLEPY/MARKETY DZIAŁAŁY JAK BANKI, URZĘDY, SZPITALE, INSTYTUCJE RZĄDOWE, ITP V3

A właściwie "GDYBY BANKI, URZĘDY, SZPITALE, INSTYTUCJE RZĄDOWE, ITP DZIAŁAŁY JAK SKLEPY/MARKETY V1"

Gdyby czynności, zadania, fakty, dostępne propozycje i oferty specjalne instytucji rządowych, państwowych, banków, szpitali, firm farmaceutycznych i medycznych wyglądały jak te ze sklepów. Albo gdyby obietnice, słowa przedstawicieli tych instytucji były promocjami ze sklepów. Po zobrazowaniu tego wszystkiego w formie produktów, wyglądałoby to mniej więcej tak:







źródło: http://komediowo.pl










A kiedy oferują nam świetlaną przyszłość dostajemy coś takiego


Ale jak to bywa w tytułowym sklepie, często nie dostajemy części, bez których nie złożymy całości i których nigdzie nie dostaniemy.



Niestety, w przypadku błędów sklepów to sklepy odpowiadają za swoje błędy, a w przypadku instytucji to my odpowiadamy za ich błędy.


poniedziałek, 23 listopada 2015

SZYBCIEJ

Żyjemy w czasach, gdzie pęd i pośpiech jest formą niewolnictwa. Często wykorzystywana przez właścicieli firm, dyrektorów, kierowników a także urzędasów i nowobogackich w czasie zakupów.


K - Długo jeszcze? Mi się spieszy.

K - Długo będzie pan obsługiwał tego pana?
S - To zależy ile ten pan będzie chciał kupić

K - Może pan szybciej się ruszać?

K - Może mi pan przynieść 12m2 paneli w promocji?
S - Ale dział z panelami jest na końcu i tam pracownicy sprzedają
K - Wiem, ale tam są zajęci i trzeba poczekać w kolejce, a mi się spieszy.

Podczas obsługi klienta, podchodzi inny klient i wtrąca się w rozmowę.
K - Potrzebuję szybko zamka do drzwi.
S - Teraz obsługuje klienta, musi pan poczekać aż skończę
K - Mi się spieszy, a pogadać możecie później.

K - Nie można szybciej? Kolejka się robi.
S - To nie ode mnie zależy ile ci państwo będą kupować, a też poprosili o pomoc w kupnie.


Dość często klientom czas z zegarka zaczyna się załamywać, rozciągać, zatrzymywać i przyspieszać niczym teorie A.E. dotyczące czasu.

K - Może pani szybciej mnie załatwić? Bo mi się spieszy, a od rana już chodzę po sklepach i mam dość łażenia.

K - Proszę mi pomóc, bo bardzo mi się spieszy.
...
Klientka, której tak bardzo się spieszyło nagle miała czas jeszcze pójść na inne działy. 2h później zauważona przy kasie.

K - Proszę pana od pół godziny na pana czekam (ew. szukam), a mi się spieszy.
S - To niemożliwe, sklep otwarty jest dopiero od 15 min


I na zakończenie:

K - Bardzo mi się spieszy i nie chcę latać po całym sklepie. Mógłby mi pan pomóc, bo nie zdążę na Teleexpress.


Oraz temat jaki kiedyś wspominałem:



C.D.N.

sobota, 21 listopada 2015

A TYMCZASEM W SPOŻYWCZYM

Stoję w kolejce. Podchodzi starszy pan w wieku ok. 70 l. do pani z monopolowego, która właśnie obsługiwała innego klienta, i się pyta:
K - Jakie macie dobre ryby?
S - Nie wiem.
K - A nie wie pani jaką bym mógł zjeść rybkę? Na jaka miałbym ochotę?
S - O.O Nie wiem, to chyba pan powinien wiedzieć na co ma pan ochotę.
Klient nie otrzymawszy odpowiedzi na jaką czekał podszedł do ochroniarza i zapewne zadał to samo pytanie. Ochroniarz zareagował tak samo jak inni, którzy by usłyszeli takie pytanie. Wzruszył ramionami z ukrytym uśmiechem.


Stoję w kolejce. Podchodzi facet ok. 50-60 l. do kasjerki i kierując w jej stronę wizytówkę (chyba taksówki) mówi:
K - Może pani zadzwonić?
Kasjerka obsługując klienta lekko zmieszana pytaniem odpowiada:
S - Raczej nie mogę

wtorek, 10 listopada 2015

DZIEŃ WOLNY OD HANDLU

źródło: http://ukryta.pl/

Jak wygląda dzień w markecie przed 1 dniem wolnym?

Prawie jak "Czarny Piątek" w USA. Klienci tego dnia są jeszcze bardziej nieuprzejmi, aroganccy, jakby obudzili się ze śpiączki i dowiedzieli się, że sklepy zamykają na zawsze. A gdzie stracili ten wolny czas, który mogli poświęcić na zrobienie zapasów na czas "wojny"? Rozumiem chleb, masło, mleko. Produkty, które najlepiej kupić świeże, ale bez przesady. Mleko i masło w tej lodówce w sklepie i tak już leży tydzień, a że ma tyle w sobie chemii, że termin ważności jest na miesiąc. Worek cementu? A na cholerę tobie cement na Dzień Niepodległości? Nie masz majtek. by się pokazać w nich akurat 11 Listopada? Skończyły się tampony? Nie gadaj, że od kilku dni nie wiedziałaś, że w opakowaniu został ci tylko jeden. Panele... Tak! Kupmy i połóżmy 11 Listopada nowe panele, ale zaraz potrzebna do tego jest jeszcze wiertarka, wkrętak i tampon! No i oczywiście nowe futro z norek, bo przecież panele bez tego się nie położą.

Ale nie... polaczki się nauczyły i chcą być trendy, bo teraz to takie modne: chodzenie bez celu po galeriach. Weekend... i co tu robić? Katastrofa... jutro dzień wolny od handlu. Weźmiemy rodzinę i pójdziemy na rodzinny spacer - po sklepach i galerii.

A jak naprawdę nie masz co robić, to zamiast włóczyć się po sklepach zajmij się sztuką klozetową


niedziela, 1 listopada 2015

1 LISTOPAD


Zamiast myśleć o tym, że dziś nie masz co robić, pomyśl lepiej o opuszczonych grobach i posprzątaj je.


Zwłaszcza grobów polskich bohaterów, dzięki którym Polska jest jeszcze Polską, a nie innym krajem, który chciał i chce zagarnąć nasze ziemie.