Trzeba docenić ciężką pracę innych, a nie własne leserstwo. Wymagasz szacunku? To szanuj sam innych. Często warto być miłym, bo chamstwo może zaskoczyć.
Powiedzenie: "Nie wkurwiaj kucharza/kelnera przed podaniem posiłku" może się okazać "święte"
Oto kilka wyznań :
- "Pracuję w Subway. Jeśli stoisz w kolejce i jesteś niemiły, to daję ci gówniany, czerstwy kawałek pieczywa"
- "Pracuję w KFC i mój szef powiedział mi, że mogę podawać jedzenie, które upadło na ziemię"
- "Kiedy pracowałem w Wendy's i klient był nieuprzejmy dla mnie, to dodawałem kawałek ogórka kiszonego do ich napoju"
- "Pracuję w Starbucks i kiedy ludzie zachowują się jak fi*ty, to robię im kawę super gorącą"
- "Mój sekret polega na pluciu do jedzenia białym ludziom w White Castle, gdzie pracuję"
źródło: http://demotywatory.pl
Ktoś z Was zaraz się obruszy zachowaniem tych osób, ale sami się zastanówcie nad własnym zachowaniem i swoim ego. Te przykłady, to naprawdę niewielkie kary, które mogą troszkę poprawić samopoczucie waszych ofiar waszego zachowania, a wam nie zaszkodzić. Bo zachowanie jakie często prezentujecie jako klienci powinno być tak samo odczuwalne przez Was, jak przez Wasze ofiary. Ofiary? Tak właśnie, to są wasze ofiary.
Powinno być wprowadzone prawo talionu, wtedy najbardziej zapamiętana będzie kara dla winowajcy za swoje czyny i słowa.
Powinno być wprowadzone prawo talionu, wtedy najbardziej zapamiętana będzie kara dla winowajcy za swoje czyny i słowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Administrator nie odpowiada za treści komentarzy umieszczonych przez użytkowników :).