sobota, 21 listopada 2015

A TYMCZASEM W SPOŻYWCZYM

Stoję w kolejce. Podchodzi starszy pan w wieku ok. 70 l. do pani z monopolowego, która właśnie obsługiwała innego klienta, i się pyta:
K - Jakie macie dobre ryby?
S - Nie wiem.
K - A nie wie pani jaką bym mógł zjeść rybkę? Na jaka miałbym ochotę?
S - O.O Nie wiem, to chyba pan powinien wiedzieć na co ma pan ochotę.
Klient nie otrzymawszy odpowiedzi na jaką czekał podszedł do ochroniarza i zapewne zadał to samo pytanie. Ochroniarz zareagował tak samo jak inni, którzy by usłyszeli takie pytanie. Wzruszył ramionami z ukrytym uśmiechem.


Stoję w kolejce. Podchodzi facet ok. 50-60 l. do kasjerki i kierując w jej stronę wizytówkę (chyba taksówki) mówi:
K - Może pani zadzwonić?
Kasjerka obsługując klienta lekko zmieszana pytaniem odpowiada:
S - Raczej nie mogę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Administrator nie odpowiada za treści komentarzy umieszczonych przez użytkowników :).